To najprostszy jabłecznik, jaki kiedykolwiek przygotowywałam. Połówki jabłek na kruchym spodzie, przykryte drugą częścią nieziemsko kruchego ciasta a całość posypana cukrem pudrem... :) Tutaj jak najbardziej sprawdza się maksyma: W prostocie tkwi siła (albo raczej smak). Przepis jest banalnie prosty a dostałam go od Mamy.
Składniki (22x 33 cm):
- 3 szklanki
- 1/2 szkl. cukru
- 5 żółtek (można zastąpić 4 całymi jajkami)
- 250 g margaryny
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 łyżka kwaśnej śmietany (niekoniecznie, ale nadaje kruchości ciastu)
- 4- 5 jabłek
Połowę ciasta wyłożyć na blaszkę, na to ułożyć jabłka i przykryć drugą częścią ciasta (rozwałkować). Piec około 50 min w nagrzanym piekarniku. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
Smacznego! :)
Przepis dodaję do akcji:
Oj jak to pieknie wyglada!
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda! Z chęcią bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńProsty, ale na pewno smaczny :) moje ulubione ciasto :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, podkradam przepis.
OdpowiedzUsuńpiękny! bardzo apetyczny:)
OdpowiedzUsuńAle Ci wyszły piękne fale na cieście:)
OdpowiedzUsuńprosty, a za to jaki efektowny ten Twój jabłecznik :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za wpis do akcji "Zimowe Jabłuszka"
Olinka - Smakowy Raj
Dziękuję Dziewczyny za wszystkie komentarze! :) A "fale" rzeczywiście wychodzą, jak się przykryje połówki jabłek drugą częścią ciasta :) polecam wypróbować, w szczególności jak ktoś przepada za jabłecznikami- tak jak ja :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak karpatka :) taka jabłkowa bez kremu :P
OdpowiedzUsuńPiękna, uwielbiamy takie ciacha:), pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda na bardzo delikatne, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńależ pięknie się ten jabłecznik prezentuje :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jabłka! wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńJak "nagrzany" ma być piekarnik? Do ilu stopni?
OdpowiedzUsuńJa piekę w 180 stopniach, ale to wszystko zależy od tego, jaki masz piekarnik i jak "grzeje". Dla tego ciasta odpowiednia będzie temperatura w granicach 180-200 stopni. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń