czwartek, 30 sierpnia 2012

Versatile Blogger Award


Na wstępie bardzo chciałam podziękować Beti z bloga Kruche babeczki za nominację. Jest to dla mnie duże wyróżnienie, a ponieważ jeszcze nie brałam udziału w takiej zabawie to postanowiłam napisać coś o sobie:).

Ale po kolei- zasady:

  •   nominuj 15 blogów, które Twoim zdaniem zasługują na wyróżnienie
  •   poinformuj nominowanych blogerów o tymże fakcie
  •   napisz o sobie 7 faktów;))
  •   podziękuj Blogerowi, który Cię nominował u Niego na blogu
  •   dołącz nagrodę The Versatile Blogger Award u siebie na blogu
 
Blogi, które często i chętnie odwiedzam, w kolejności przypadkowej:
 A teraz 7 faktów, których być może o mnie nie wiecie :)
  1. Moją szczęśliwą liczbą jest 12 i permanentnie przeplata się ona w moim życiu. 12 maja mam urodziny, 12 marca wypada rocznica z moim M., całe 3 lata liceum miałam na liście w dzienniku nr 12 a jak poszłam na studia to otrzymałam indeks z końcówką "12". Ponadto, na uczelnię dojeżdżałam autobusem 112, a na pierwszym roku w akademiku mieszkałam w pokoju nr... tak tak-  212 :) To chyba jakieś przeznaczenie :)
  2. Jestem wielką fanką filmów kostiumowych. Jeżeli więc jakiś film ukazuje rzeczywistość, w której kobiety były damami, a mężczyźni prawdziwymi dżentelmenami to na 99% przypadnie mi do gustu:)
  3. Obecnie pracuję jako niania:). Dobrze dogaduję się z maluchami, a one widocznie też lubią moje towarzystwo:) Niestety, ze względu na kierunek studiów powoli zaczynam się rozglądać za pracą bliższą mojemu przyszłemu wykształceniu. Mam cichą nadzieję, że praktyka zdobyta podczas opieki nad dziećmi przyda mi się w późniejszym prywatnym życiu :)
  4. Nie lubię chodzić po sklepach z ciuchami, ubóstwiam natomiast działy w supermarketach, które są poświęcone różnym "pierdółkom" kuchennym. Mogłabym stać tam godzinami i oglądać różnorakie brytfanny, wazoniki, miseczki, trzepaczki, solniczki i inne "ciekawe":) rzeczy. Ale coś czuję, że w moim szaleństwie nie jestem  jedyna :)
  5. Jestem nocnym markiem. Lubię pracować i uczyć się w nocy, a w dzień sobie trochę pospać:) Ten system szczególnie uaktywnia się w czasie sesji, kiedy to już całkowicie przestawiam się na "tryb nocny".
  6. Uwielbiam kolorowe lakiery do paznokci i mam ich naprawdę pokaźną kolekcję w najróżniejszych kolorach tęczy. PS. Aktualnie mam żółte z czarnymi łatkami :)
  7. Na urodziny, rocznice i wszelkie inne okazje wolę dostawać kwiaty w doniczkach. Uważam, że cięte kwiaty są niepraktyczne, szybko więdną a zasuszone zbierają tylko kurz... Co innego- doniczkowce:) A tak na marginesie uwielbiam storczyki... :)
No, to by było na tyle:) Mam nadzieję, że dowiedzieliście się o mnie czegoś więcej.
Pozdrawiam!

piątek, 24 sierpnia 2012

Drożdżowa pizza z patelni (bez piekarnika)


Prawdziwa, domowa a do tego bez użycia piekarnika- taka właśnie jest ta pizza. Co więcej, jest ekspresowa w wykonaniu, zrobiłam ją w 20 min, razem z wyrastaniem ciasta (!). A przepis postanowiłam przetestować w ramach domowej akcji pt.: "Czyszczenie lodówki":). Drożdże zostały mi bowiem po cieście drożdżowym z truskawkami i kruszonką, termin przydatności mozarelli zbliżał się nieubłaganie ku końcowi a napoczęty sos barbecue aż prosił się o konsumpcję. No więc wyczarowałam z tego, takie oto pizze. Muszę przyznać, że smakują tak jak ich koleżanki z piekarnika, a mają tę przewagę, iż naprawdę są proste, szybkie i nie trzeba posiadać piekarnika lub nie chcemy go włączać (szczególnie w takie upały jak teraz). Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie próbowali!

Ciasto: (przepis stąd, 4 pizze o średnicy dużej patelni)
  •  3 szklanki mąki pszennej typ 650 (lub zwykłej pszennej)
  • 270 ml ciepłej wody (1 i 1/4 szklanki)
  • 1,5 łyżeczki suchych drożdży lub 30 g świeżych- ja takie dałam
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 4 łyżki oleju/ oliwy 
Wodę wymieszać z cukrem i drożdżami i odstawić na kilka minut. W misce wymieszać mąkę i sól, dodać zaczyn i olej. Wyrobić i odstawić na 15 min. Formować rękoma placki (ja rozciągałam ciasto na talerzu wielkości patelni). Piec na suchej, dobrze rozgrzanej patelni około 2 minut na średnim ogniu pod przykryciem. Po tym czasie przewrócić na drugą stronę, posmarować ulubionym sosem (u mnie barbecue i pomidorowy), nałożyć składniki i posypać serem. Piec około 5 min pod przykryciem. To wszystko, pizza z patelni jest gotowa :)
Trzeba tylko uważać, by nie kłaść na ciasto zbyt wielu składników, a już na pewno nie tych, które mają dużo wody,bo pizza nam się nie upiecze. U mnie były dwie wersje:
  1. Pizza z sosem barbecue, suszoną kiełbasą, cebulą i mozarellą
  2. Pizza z sosem pomidorowym, suszoną kiełbasą, cebulą i żółtym serem
Muszę przyznać, że obie wersje mi bardzo smakowały, ale na pierwszej zebrało się trochę wody (trzeba odsączyć bardzo dobrze mozarellę z zalewy). Jeśli jeszcze nie próbowaliście sosu BBQ, to bardzo polecam! Jego słodkawy smak wspaniale komponował się z całością.

Pizza nr 1
Pizza nr 2; brzegi są trochę popękane, a to dlatego, że druga wersja była smażona (?) następnego dnia i ciasto leżało w lodówce bez przykrycia. Na szczęście nie wpłynęło to na smak pizzy!


 
Smacznego! :)

niedziela, 19 sierpnia 2012

Ciasto drożdżowe z truskawkami i kruszonką


Przepis na pyszne ciasto drożdżowe z truskawkami i kruszonką. Ciasto wyrasta wysokie i puchate, jest mięciutkie a dzięki zawartości żółtek w cieście również posiada piękny słoneczny kolor :) Nie ma nic lepszego niż poranek rozpoczęty kawałkiem ciepłego drożdżowego ciasta i szklanką zimnego mleka...

Składniki: (22x 33)
  • około 6,5 szklanki mąki* (może być mniej lub więcej, wszystko zależy od wilgotności mąki i od tego jak będzie wchłaniać płyny)
  • 1 i 1/2 szklanki mleka
  • 4 jajka
  • 1 i 1/2 szklanki cukru
  • 150 g stopionej margaryny
  • 60 g drożdzy
  • 1 łyżka oleju
  • szczypta soli
* szklanka= 200 ml

Połowę mąki wsypać do dużej miski, dodać rozczyn (drożdże rozpuścić w połowie szklanki letniego mleka, wymieszanej z 1 łyżką mąki i 1 łyżką cukru- uwaga! Rozczyn bardzo rośnie, mi prawie wykipiał z garnka) i resztę ciepłego mleka. Całość wymieszać i pozostawić do wyrośnięcia (ja wystawiłam na balkon, przykryłam ściereczką i zostawiłam na 35 min).
Po wyrośnięciu dodać jajka, olej, sól, cukier, resztę mąki oraz stopioną margarynę. Wyrabiać kilka minut, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu ułożyć wybrane owoce (u mnie to były mrożone truskawki, nie rozmrażamy ich wcześniej) i posypujemy kruszonką ze sprawdzonego przepisu (ja roztopiłam 100 g margaryny, dodałam mąkę- na oko, tak by powstała zwarta, ale jeszcze dosyć lepka masa i około 2 łyżek cukru). Pieczemy 45- 50 min w nagrzanym piekarniku.

Smacznego! :)



Przepis dodaję do akcji:

wtorek, 7 sierpnia 2012

Cukiniowe ciasto z truskawkami



Mocno wilgotne i bardzo proste ciasto z cukinią i mrożonymi truskawkami. Całe przygotowanie zajęło mi raptem 15 minut, a pieczenie 40. Dodatek startej cukinii wraz ze skórką nadaje ciasto ciekawej struktury i zielonego koloru. Zupełnie jej nie czuć, a dzięki niej ciasto jest przepysznie wilgotne :D. Polecam bardzo gorąco, a za inspirację dziękuję Adze :)

Składniki: ( keksówka 36x 11) 
  •  3 jajka
  •    120 ml oleju
  •      2 szklanki mąki
  •     ¾ szklanki cukru
  •  2 szklanki startej cukinii
  •   2 łyżeczki proszku do pieczenia  
  •   mrożone truskawki (wrzuciłam kilkanaście na wierzch, można dać również: jagody, porzeczki, maliny, wiśnie, itp.)
Zmiksować jajka, cukier i olej. Cukinię zetrzeć na tarce i dodać do jajek. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i połączyć z powstała masą. Wylać do foremki, na wierzchu poukładać truskawki. Piec 40 minut lub do suchego patyczka.

Smacznego! :)


piątek, 3 sierpnia 2012

Superszybkie ciasto z owocami i kruszonką


Bardzo szybkie i wilgotne ciasto z porzeczkami i kruszonką. Tak naprawdę można je wykonać z każdymi sezonowymi owocami. Jest ekspresowe w wykonaniu, ponieważ tak jak przy muffinach- miesza się osobno składniki mokre i suche a potem tylko je łączy. Sprawdzony przepis od Margarytki. Polecam gorąco! :)

Składniki:
  • 3 szklanki* przesianej mąki tortowej
  • 1 i ¼ szklanki cukru
  • 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
  • ¼ łyżeczki sody
  • ¼ łyżeczki soli
  • 3 jajka
  • 2/3 szklanki oleju
  • 1 szklanka naturalnego jogurtu
  • ½ szklanki mleka
  • 1½ – 2 szklanki dowolnych owoców sezonowych: truskawki, porzeczki, maliny, agrest, rabarbar, wiśnie, jabłka (większe owoce pokroić na mniejsze kawałki) - można użyć mrożonych owoców, ale wcześniej ich nie odmrażać.
 Kruszonka:
  • 150 g mąki (albo 100 g mąki i 50 g wiórek kokosowych)
  • 100 g cukru
  • 80 g masła
  • 1 czubata łyżka cukru waniliowego

*szklanka o pojemności 250 ml

Przygotować blaszkę do pieczenie (klasyczną 40x25 cm): wysmarować ją masłem i posypać mąką.
Składniki na kruszonkę wsypać do miski i zagnieść kruszonkę. Powinna być dobrze połączona, ale sypka.
Suche składniki ciasta: mąkę, cukier, proszek, sodę, sól wymieszać w jednej misce.
Mokre składniki połączyć w drugiej misce. Najpierw roztrzepać jajka, dodać jogurt i mleko, a na końcu olej.
Połączone mokre składniki wlać do suchych, dobrze wymieszać łyżką. Ciasto przelać na przygotowaną blaszkę, wyrównać, posypać owocami i kruszonką.  
Piec około 40-45 minut w 180-200 stopniach.
Posypać cukrem pudrem.

Smacznego! :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...