Dacie wiarę, że jeszcze nigdy nie piekłam sernikobrownie? :) Zawsze decydowałam się na klasyczne serniki, albo zwykłe ciasta czekoladowe. Tym razem postanowiłam zaryzykować i upiec coś zgoła innego. Wybór padł na sernikobrownie z truskawkami z tego bloga, jednak przepis podała już kilka lat temu Liska na forum Cin Cin. Ciasto wyszło pyszne, moim zdaniem truskawki idealnie komponują się z serem i czekoladą. Polecam wypróbować! Przepis odrobinę zmodyfikowałam, co zaznaczam w nawiasach.
Składniki:
- 200g gorzkiej czekolady
- 200g masła
- 400g cukru pudru (ja dałam tylko 250 g do ciasta i 50 g do sera, ponieważ ten był już z dodatkiem cukru)
- 5 jajek
- 110g mąki
- 400g kremowego serka (u mnie waniliowy + dodatkowo 200g twarogu chudego)
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii
- 250g świeżych truskawek
Czekoladę rozpuścić i przestudzić. Masło
oraz 250g cukru dobrze utrzeć, po czym dodawać kolejno 3 jajka i dalej
miksować. Nie przerywając mieszania, wlać ostudzoną czekoladę, dosypać
mąkę.
W innej misce utrzeć razem ser, pozostały cukier, jajka oraz wanilię, aż zamienią się w gładką masę.
Formę (20cmx30cm) wyłożyć papierem.
Wyłożyć 3/4 masy czekoladowej i wyrównać. Na to wylać masę serową.
Rozłożyć na niej pozostałą masę czekoladową (nie będzie to zbyt łatwe,
gdyż będzie wpadać do sera - najlepiej zrobić z niej kleksy). Ułożyć
owoce.
Piec 170°C przez ok. 45-50 minut. Studzić w otwartym piekarniku.
Smacznego!
PS. Według mnie ciasto jest najlepsze na ciepło, kiedy czekolada jest lekko półpłynna, ale na zimno też mu niczego nie brakuje :)
Przepis bierze udział w akcji:
Ja piekłam sernikobrownies wielokrotnie, ale zawsze z malinami, miętą albo w wersji kawowej/waniliowej. Z truskawkami podoba mi się bardzo - chętnie kiedyś wypróbuję :) Dziękuję za udział w akcji!
OdpowiedzUsuńJa muszę jeszcze przygotować z miętą. Mama się ucieszy:)
UsuńWygląda przesmacznie i chyba lepszej wersji sernikobrownie nie mogę sobie wyobrazić.
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście, smaki są idealnie dobrane:)
Usuńdzisiaj właśnie będę robić to ciasto :), pysznie Twoje wygląda
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na recenzję :)
UsuńWygląda wspaniale! Pysznie i pięknie!
OdpowiedzUsuńDlaczego mój Mężczyzna nie lubi czekoladowych ciast:(. Wygląda super:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kombinacje wszystkiego ze wszystkim :D
OdpowiedzUsuńjeszcze nie piekłam, ale widząc Twoje nabrałam wielkiej ochoty :)
OdpowiedzUsuńWspaniały połączenie!
OdpowiedzUsuńtak właściwie to ja też nigdy za tego typu ciasta się nie brałam, ale dzisiaj na pewno będę robić to ciasto.
OdpowiedzUsuńjak cudnie kolorowo!
OdpowiedzUsuńCzaję się na sernikobrownie i chyba zrobię na dzień ojca. Koniecznie z truskawkami :D Pycha.
OdpowiedzUsuńplanuję sernikobrownie! :D Twoje wygląda genialnie i przepysznie!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, uwielbiam takie połączenia:)
OdpowiedzUsuńMM musi być pyszne, ja właśnie piekę placka z truskawkami :)
OdpowiedzUsuńTo jest to, ja robiłam kiedyś podobne z malinami, ale truskawki to świetny pomysł, szczególnie teraz gdy jeszcze nie ma malin
OdpowiedzUsuńMMMMmmm sernikobrownies pychotka!
OdpowiedzUsuń