"O, smakują jak normalne pączki"- skwitowała moja Mama między jednym kęsem pączka a drugim. Myślała, że jak z ziemniakami to nie wiadomo jaka hybryda z tego wyjdzie :) A tak szczerze to pączki z tego przepisu wychodzą mięciuteńkie i puchate, a w smaku są tak delikatne jak małe pączusie serowe:) Podobno dodatek ziemniaków sprawia iż zachowują dłużej świeżość- niestety nie mogłam tego sprawdzić, gdyż wszystkie pączki zostały pochłonięte przez moją Rodzinkę jeszcze tego samego dnia. Powtórka w sobotę- obowiązkowo z całej porcji! Polecam na zbliżający się Tłusty Czwartek- jeżeli jeszcze się wahacie, który przepis wybrać.
Składniki (na dużą porcję , z połowy wychodzi ok. 18 sztuk):
- 1 kg ziemniaków
- 1 kg mąki
- 10 dag drożdży
- 3/4 szklanki cukru
- 3 jajka (na połowę porcji dałam 1 całe jajko i 2 żółtka)
- 3 żółtka
- 25 dag masła (może być roślinne)
- cukier waniliowy
- szczypta soli
- 2 łyżki spirytusu lub octu
- marmolada lub gęsty dżem
- cukier puder do posypania
ziemniaków dodać masło i od czasu do czasu zamieszać , aż całkiem się rozpuści. Przestudzić , rozkruszyć drożdże i wymieszać z masą ziemniaczaną. Jajka ubić z żółtkami i cukrem, dodać do ziemniaków. Wsypać mąkę, sól i wyrobić. Na koniec dodać spirytus i wszystko dokładnie wyrobić (ciasto powinno być miękkie i lepkie, ale nie takie jak drożdżowe). Nabierać łyżką ciasto, rozpłaszczać na dłoni placuszek, kłaść na środek marmoladę i zlepiać. Układać na stolnicy posypanej mąką. Po zrobieniu wszystkich pączków rozgrzać tłuszcz do temperatury około 180 st.C. Smażyć z obu stron , jak typowe pączki, tylko trochę dłużej (sprawdzać patyczkiem). Po usmażeniu posypać cukrem pudrem.
Uwaga: ciasto nie musi wyrastać , jak typowe ciasto drożdżowe. Tak samo uformowane pączki - wystarczy, że poleżą kilka minut , zanim rozgrzeje się tłuszcz , a potem urosną jeszcze podczas smażenia.
Smacznego! :)
słyszałam o pączkach z ziemniaków, ale nie próbowałam nigdy, szkoda bo wyglądają apetycznie:)
OdpowiedzUsuńKarmel- to musisz je koniecznie zrobić :)
Usuńbardzo jestem ciekawa tego dodatku ziemniaków, zwłaszcza, jeżeli pomagają zachować świeżość pąków na dłużej, muszę kiedyś wypróbować, bo wyglądają wzorowo :)
OdpowiedzUsuńKolejna turę robię w sobotę, więc schowam kilka i zdam relacje jak smakują na drugi i trzeci dzień. Bo te niestety zostały pochłonięte od razu :)
Usuńaż żaluję, że jeszcze nie robiłam takich pączków :( pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten przepis, bo pączki wyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuń