Sałatka Colesław (jak z KFC)

Sałatka jest prze- py- szna :). Osobiście jestem jej wielką fanką i bardzo często ją robię. Pasuje przede wszystkim do dań mięsnych (jako sałatka obiadowa), ale świetnie smakuje również sama. Ma jeszcze jedną zaletę: jest bardzo tania i jej składniki są dostępne przez okrągły rok. Polecam, szczególnie jeśli ktoś jeszcze jej nie robił (jest w ogóle ktoś taki? :)) Przepis z tej strony.

Składniki; ( na ogromną michę :))
8 filiżanek białej kapusty startej na grubej tarce jarzynowej lub drobno pokrojonej w paski
1/4 filiżanki drobno startej marchewki
2 małe cebule drobno posiekane
1/3 filizanki cukru pudru (może być nieco mniej)
1/2 łyżeczki (do herbaty) soli
1/8 łyżeczki (do herbaty) pieprzu
1/4 filiżanki mleka (lub nieco mniej, jeśli majonez nie jest bardzo gęsty)
1/2 filiżanki majonezu (dobrze żeby był gęsty, np. Dekoracyjny)
1 1/2 łyżki (do zupy) białego octu winnego
2 1/2 łyżki (do zupy) soku z cytryny

Sposób przyrządzania:
Startą kapustę i marchewkę wsypać do sporej miski, dodać posiekaną cebulę. Cukier wymieszać z solą, pieprzem, mlekiem, majonezem, octem, sokiem z cytryny do uzyskania jednolitej konsystencji. Sosem polać warzywa i bardzo dokładnie wymieszać. Odstawić na 2 godziny w chłodne miejsce.

Smacznego :)